Jak zadbać o siebie, w tych wyjątkowych czasach?
Zaktualizowano: 9 mar 2022
W aktualnej sytuacji to pytanie nabiera zupełnie nowego znaczenia.
Teraz, wyjątkowo ważne jest, abyśmy potrafili zadbać o siebie, abyśmy robili to świadomie, wykorzystując takie narzędzia, które rzeczywiście poprawiają nasz stan psychofizyczny.
Jesteśmy w sytuacji, kiedy za granicą trwa wojna. Wielu z nas zakasało rękawy i ruszyło pomagać. To jest piękne! Jest to wyjątkowa sytuacja w historii świata, kiedy możemy obserwować takie zjednoczenie i chęć pomocy.
Dlatego właśnie potrzebujemy narzędzi, żebyśmy sami się w tym nie pogubili. Ważne, aby dawać z miejsca mocy, kiedy sami jesteśmy zaopiekowani, a nie z miejsca strachu, lęku i słabości, bo to może doprowadzić do szybkiego wypalenia.
Zatem, przechodząc do meritum, jak zadbać o siebie?
Dla każdego inna metoda może mieć kluczowe działanie, dlatego warto pobawić się nimi, potestować z ciekawością i zobaczyć co przynosi nam dobre rezultaty.
Pierwszy obszar to higiena psychiczna.
Jeśli chcemy czytać informacje, o tym co się dzieje, warto czytać je w sprawdzonych i pewnych źródłach. Wiem, że ciężko w tych czasach mówić o pewnych źródłach, ale przynajmniej w takich, które niosą zmniejszone ryzyko fake news’ów.
Warto też wyznaczyć sobie czas, na przykład 15 minut dziennie, kiedy świadomie usiądziemy, aby zaspokoić naszą ciekawość (można nastawić budzik/stoper). Po tym czasie, możemy podjąć decyzję, że unikamy zaglądania do informacji, żeby nie wytrącały nas z równowagi.
Kolejny obszar to uciszenie umysłu, kiedy dopada nas fala strachu.
Można zastosować kilka metod, które pomogą nam się z tym zmierzyć.
Pierwsza metoda, to właśnie spotkanie ze strachem.
Siadamy, głęboko oddychamy i pozwalamy na to, żeby wszystkie emocje, które się pojawiają, przepływały przez nas. Staramy się ich nie oceniać, nie negować, tylko pozwolić im płynąć. Czucie strachu jest naturalną emocją, która jest tak samo ważna jak np. radość. Po pewnym czasie strach zacznie się rozpuszczać, transformować.
Są też sytuacje, kiedy fale strachu są za duże i nie mamy na ten moment w sobie przestrzeni, żeby się z nimi spotkać. Warto wtedy znaleźć czas na medytację. Jeśli masz więcej czasu, może być to dłuższa medytacja, którą na przykład zaczniesz dzień i przygotujesz się mentalnie na to, co przed tobą.
Jeśli masz mało czasu, możesz sięgnąć do krótszej wersji. Przygotowałam 2 minutową medytację, tzw. Metta Moment, która pomaga wrócić do przestrzeni serca.
Innym sposobem, na uwolnienie emocji może być ruch – taniec, joga, fitness – to co najlepiej działa u Ciebie. Jeśli nie masz czasu i energii, żeby organizować wyjście na siłownię lub zajęcia, możesz po prostu włączyć muzykę i zacząć tańczyć tak, jak ciało ci podpowiada, bez ustalonej choreografii. Przepuszczaj w tym tańcu przez siebie wszystkie emocje, wytańcz je i uwolnij.
Kolejnym obszarem wartym uwagi są poranki i wieczory.
Zwróć uwagę, żeby rano zadbać o energię, która będzie cię prowadzić przez cały dzień. Może w tym pomóc właśnie medytacja, taniec, pisanie intuicyjne czy świadomy oddech.
Wieczorem z kolei znajdź czas, żeby oczyścić się z trudnej energii. Może w tym pomóc kąpiel z olejkami i solą, słuchanie muzyki solfeżowej, czy też taniec i medytacja.
W tym trudnym czasie, wyjątkowo ważne jest, żeby znaleźć czas dla siebie.
Podejdźcie do siebie z czułością i wyrozumiałością.
Ściskam,
Dona